sobota, 22 listopada 2014

ODCINEK 12.

"O mnie się nie martw" - Odcinek 12.

Marcin jest na siebie wściekły, nie wie jak odkręcić zaręczyny z Asią. Krzysztofa w mieszkaniu odwiedza Paweł. Przynosi zakupy dla Igi i dziewczynek i wykorzystuje moment, aby porozmawiać z Małeckim. Proponuje mu 10 tys. złotych, aby raz na zawsze zniknął z życia Igi. 

Mecenas Kaszuba prowadzi kolejną sprawę. Tym razem jednak przegrywa, gdyż przez problemy w życiu prywatnym zapomniał zapoznać się ze wszystkimi aktami sprawy. Jednak młody klient (w tej roli Adam Zdrójkowski) nie przejmuje się zbytnio swoim wyrokiem. 

Kaszuba jedzie do jubilera, aby uregulować należności za pierścionek. Dowiaduje się, że pracownica miała przez niego niemałe kłopoty i omal nie została zwolniona. Marcin musi dopłacić około 5000zł. Mecenas nie posiada takiej gotówki, postanawia więc pożyczyć od przyjaciela barmana.

Paweł zabiera Igę na spotkanie z klientami. Jest to jej debiut, dlatego strasznie się stresuje. Biczyński jednak podkreśla, że bardzo w nią wierzy, co tylko dodaje jej otuchy. Krzysztof rozmyśla co postąpić w sprawie Pawła. Odrzuca pobicie, gdyż ma już wyrok w zawiasach. Dochodzi wraz z kumplem do wniosku, że zorganizują spisek. Umawia się z Biczyńskim, po odbiór pieniędzy. 

Joanna spotyka się z Beatą. Wiktora odwiedza matka nieletniego klienta, która jest także jego dawną przyjaciółką. Z początku ma żal do Zarzyckiego, gdyż obiecał jej najlepszego prawnika. Jednak po dłuższej rozmowie przyznaje mu rację i rozważa metody wychowawcze zaproponowane przez Wiktora. 

Marcin podwozi Igę. W samochodzie nawiązuje się między nimi rozmowa na temat Biczyńskiego i nowej pracy Małeckiej. W pewnym momencie Mecenas mówi o dwa słowa za dużo. Urażona Iga wysiada z samochodu. Kaszuba stara się ją przeprosić. Małecka mówi szczerze o swoich uczuciach i o tym, że nie chce być jego przyjaciółką, ponieważ są z innych światów. 

Krzysztof podczas spotkania z Biczyńskim przemawia publicznie, co szokuje Pawła. Iga rozmawia na temat swoich uczuć do Marcina z Ewą. Kaszuba próbuje powiedzieć Asi, że te zaręczyny to przypadek, jednak okoliczności mu to uniemożliwiają. Okazuje się, że Laura jest adwokatką Renaty Biczyńskiej. 

Joasia przygotowuje kolację dla Marcina. Mówi mu szczerze, jak bardzo zaręczyny zmieniły jej życie i że wszystko nabrało tempa. To sprawia, że mecenas nie ma jak powiedzieć dziewczynie prawdy.  Paweł proponuje Idze, aby się do niego wprowadziła z dziewczynkami. Jednak ona nie przystaje na ten pomysł. Uważa, że wszystko dzieje się za szybko. 

Nadchodzi dzień chrztu Rafałka. Ojciec chrzestny zapomina o chrzcinach, jednak udaje mu się przybyć do kościoła w ostatniej chwili.

Biczyński ponownie odwiedza Krzysztofa. Każe mu się wyprowadzić, jednak ten się stawia. Dochodzi między nimi do szarpaniny, Małecki uderza głową w komodę. Paweł mówi, że ma tydzień na wyprowadzkę i ani dnia dłużej...















Cytaty: 

"-Ty! Hipsterka! Po pierwsze to ja nie kojarzę momentu, żeśmy przeszli na 'ty' " ~Krzysiek

"-Już się z Ciebie wyleczyłam. Przez chwilę myślałam, że to możliwe, że mogę być z kimś takim dobrym, miłym jak Ty, a poza tym nie jestem i nie chcę być Twoją przyjaciółką. Jestem z innego świata i to jest po prostu nierealne. 
-Ale nie chodzi o inny świat, chodzi o ten twój bagaż życiowy.
-Od początku wiedziałeś, że mam dzieci.
-Ale ja nie mówię o dzieciach. Mówię o Twoim byłym mężu..." ~Iga i Marcin

"Ludzie! Rodacy! Za tyle chce ode mnie żonę kupić! Szmaciarz! Lecz choćby i trzy razy więcej przyniósł, moja Igunia jest niesprzedawalna! Gardzę twoim majątkiem! Gardzę!" ~Krzysztof

ODCINEK 11.

"O mnie się nie martw" - odcinek 11.

Iga wraz z Marcinem odbywają rozmowę w zakrystii kościelnej, gdyż będą rodzicami małego Rafałka. Małecka spotyka się z Pawłem. Biczyński ma dla niej niespodziankę. Mecenas próbuje dodzwonić się do Asi. Jednak jego starania kończą się niepowodzeniem. Kaszuba pakuje ostatnie rzeczy Joanny, które zostały u niego w mieszkaniu. 

Zarzycka wyprowadza się od Wiktora. Uważa, że to dobry moment, aby rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Chce również dać ojcu więcej wolności. W całym natłoku zdarzeń zapomina, że dziś są jej urodziny, jednak kochający tato nie mógł przegapić tak ważnego dnia. Paweł chce, aby Iga zaczęła u niego pracować i organizowała przyjęcia weselne. Ich relacja rozwija się w zaskakująco szybkim tempie. 

Mecenas słyszy fragment rozmowy Tomka i Laury. Nastaje niezręczna sytuacja. Krzysztof oddaje Idze część pieniędzy, które ukradł. Biczyńscy spotykają się w kancelarii mecenasa, aby ustalić sprawy podziału majątku. Marcin zapomina o urodzinach Asi. Jest uczestnikiem krępującej dla niego sytuacji, gdyż Tomek na jego oczach wręcza Zarzyckiej ogromny bukiet kwiatów. Mecenas w mgnieniu oka biegnie do najbliższego jubilera i kupuje Joannie wspaniały naszyjnik. Jednak przez pomyłkę bierze inne pudełeczko, w którym jest pierścionek. Nieświadomy tego co się zaraz stanie wręcza dziewczynie prezent. Asia mało nie mdleje z wrażenia. Interpretuje to jako oświadczyny. Marcin jest w szoku, nie wie co powinien zrobić. 

Wiktor jedzie na spotkanie z Beatą. Kobieta mówi mu, że jest w 3. miesiącu ciąży. Zarzycki jest niezmiernie zaskoczony tą informacją, ale w głębi serca się cieszy. Krzysztof odbiera dziewczynki ze szkoły, zgodnie z prośbą Igi. 

Sekretarka Marta próbuje nawiązać lepszy kontakt z Igą. Nie jest to jednak bezinteresowna zagrywka z jej strony. Jednak Małecka nie daje się tak łatwo podejść. Asia dowiaduje się od Wiktora, że będzie mieć rodzeństwo i że dziewczyna ojca to jej przyjaciółka z lat licealnych. Zarzycka dobrze przyjmuje tę informację i cieszy się szczęściem ojca. 

Paweł wręcza Idze kwiaty i czekoladki w ramach przeprosin za niezręczną sytuację w kancelarii. Czy jednak jego intencje są szczere? Krzysztof oświadcza się ponownie byłej żonie, lecz ona przyjmuje to wszystko jako żart. Joanna dzwoni do Marcina i mówi, że przyjmuje jego oświadczyny...

















Cytaty : 

"-I co dziewczynki? Fajnie z tatusiem, co? 
-Mhm.
-Mamusia lata po mieście od rana do nocy, a tatuś siedzi w domu, a pieniążki lecą" ~ Krzysztof i dziewczynki

"I na Woli sobie mieszkacie..., tam teraz jak to metro dociągną prawda, to też i dojazd będzie lepszy." ~ Marta

"-Ochłoń człowieku, bo wyglądasz jak mumia.
-Jak mumia..będę tym Tutenchamonem, widzę w Tobie moją żonę. Powiedz Iga proszę tak, dam Ci piękny róży kwiat." ~Krzysiek i Iga

sobota, 8 listopada 2014

ODCINEK 10.

"O mnie się nie martw" - odcinek 10.

Iga ćwiczy przed lustrem co powie Marcinowi na temat ich relacji. Chce, aby od teraz łączyła ich tylko i wyłącznie praca. Małecka spakowała rzeczy byłego męża i chce, aby się od nich wyprowadził. Między nimi dochodzi do kłótni, której przysłuchują się dziewczynki. Krzysztof chce zabrać Oliwkę ze sobą. Joanna wróciła wcześniej z Barcelony. Przyjechała do mieszkania Marcina, aby spakować swoje rzeczy. Mecenas próbuje ją przeprosić, ale ona nie chce słuchać jego wyjaśnień. 

Iga odprowadza dziewczynki do szkoły. Pani Ela, nauczycielka, prosi Małecką o pomoc, gdyż jej bratowa została aresztowana. Iga wypiera się jakoby znała się dobrze z mecenasem Kaszubą, jednak ulega prośbom nauczycielki i daje wizytówkę do kancelarii. Mówi, że ewentualnie może się na nią powołać. Małecka rozmawia przez telefon z Krzyśkiem i o mały włos nie zostaje potrącona przez samochód. Okazuje się, że kierowcą jest Paweł Biczyński, z którym poznała się podczas "randek". Paweł podwozi ją do pracy.Iga ujawnia swoje prawdziwe imię i miejsce, gdzie pracuje. Marcin próbuje bezskutecznie przekonać Asię, by jednak została. Do kancelarii przychodzi Leszek Czajkowski - brat nauczycielki dziewczynek. Kaszuba jak zwykle jest skory do pomocy. Iga postanawia zostać w kancelarii. Sądzi, że jest to mądra i odpowiedzialna decyzja i umie oddzielić życie prywatne od zawodowego. Proponuje, aby znów z Marcinem mówili do siebie "Pan" i "Pani". Mecenas podpytuje Igę, jak tam ich noworodek. Małecka przekazuje prośbę od Ewy, która chce, aby Marcin został ojcem chrzestnym małego Rafałka. Rozmowę podsłuchuje Marta. 

W szkole dziewczynki dokuczają Helence. Mówią jej, że zostanie oddana do domu dziecka. Bardzo się tym przejmuje i zachowuje się dość nieswojo. Marcin odwiedza żonę klienta w areszcie. Przyznaje się, że to ona wysłała donos na siebie, gdyż nie mogła już dłużej wytrzymać. Mówi, że nie potrzebuje pomocy adwokata. W kancelarii po raz kolejny dochodzi do konfrontacji Igi i Marty. 

Marcin prosi Asię o jeszcze jedną rozmowę. Dziewczyna zgadza się, umawiają się na kawę.  Joanna wychodzi z kancelarii. Zatrzymuje ją Iga, która chce wszystko wytłumaczyć. Jednak Zarzycka nawet nie pozwala jej dojść do słowa, krzyczy na nią i odchodzi. Jednak po chwili wraca, już trochę spokojniejsza. Mówi, że nie ma nic przeciwko, aby Iga została w kancelarii. Dochodzi między nimi do szczerej rozmowy. 

Iga zwierza się Marcinowi. Mówi, że Krzysiek zagroził jej, że zabierze Oliwkę. Marcin doradza jej, aby nie składała pozwu o ograniczenie praw rodzicielskich dla Małeckiego, gdyż nigdy nie był on nie w porządku co do dziewczynek. Mówi, że jest przecież jej przyjacielem i nigdy nie doradziłby jej czegoś wbrew jej planom i wbrew niej samej. Helenka wychodzi z lekcji do toalety-jednak ma plan. Chowa się w schowku i dzwoni do taty. Mówi, że stamtąd nie wyjdzie, dopóki się z mamą nie pogodzą. Do Igi dzwoni nauczycielka z informacją, że Helenka zaginęła. Marcin chce jechać do szkoły z nią, ale Małecka odmawia. Mówi, że to jej prywatna sprawa. Do kancelarii przychodzi żona Czajkowskiego. Mówi, że została zwolniona, gdyż przyznała się do winy.

Iga dzwoni do Krzyśka z informacją, że Helenka zaginęła. Krzysztof ma wypadek w pracy. Iga strasznie się denerwuje, gdyż nie wie co się dzieje z jej córką. Wpadają z panią Elą na pomysł, aby dać ogłoszenie przez radiowęzeł szkolny. Iga mówi spokojnym tonem do córki, wiedząc, że ją słyszy. Po chwili Małecka odbiera telefon od córki. 

Wiktor dzwoni do Beaty. Chce się z nią spotkać.

Joanna spotyka się z Marcinem. Rozmawiają o ich związku i relacji jaka ich łączyła. Asia podjęła decyzję, że to koniec. Kaszuba jest zszokowany, ale czy załamany? 

Iga rozmawia z dziewczynkami, że nikt nie odda ich do domu dziecka, i że oboje z tatą bardzo je kochają. Przed domem spotykają Krzyśka, który dostał cztery tygodnie zwolnienia. Ma zranione szkłem obie ręce. 

Marcin dzwoni do Igi, ale ta nie odbiera. Szybko w telefonie wybiera numer do Pawła i umawia się z nim na kawę. Czy aby na pewno tego chce? Czy po prostu pragnie zapomnieć o Marcinie? 















Cytaty : 

"-A jak tam nasz noworodek? 
-W porządku, dziękuję. Panie Mecenasie...bo ja mam taką prośbę, to znaczy Ewa prosiłaby, czy nie zostałby Pan chrzestnym małego Rafałka.
-Intrygujący pomysł. Rozumiem, że Ty będziesz matką chrzestną?" ~Iga i Marcin

" -Nie wiem, nie chodzę po galeriach.
-Ale samochód pani ma.
-Nie mam.
-To jak pani na wakacje z rodziną jeździ?
-Nie jeżdżę.
-To jak pani żyje?
-No jakoś żyję." ~ Iga i Czajkowski

"-A następnym razem jak mamusia będzie na nas krzyczeć to we trójkę uciekniemy.
-Oszalałeś? Nie wolno uciekać z domu, każde dziecko z zerówki to wie.
- (do Igi) Widać, że Twoja córka." ~ Oliwka i Krzysztof

piątek, 7 listopada 2014

ODCINEK 9.

"O mnie się nie martw" - odcinek 9.

Iga próbuje pozbierać się po odtrąceniu przez Marcina. Kaszuba zamawia bilety lotnicze na romantyczny weekend w Barcelonie dla dwojga. Chce się tym czynem ponownie wpisać w łaski Asi. W końcu to ją wybrał. Ale czy była to decyzja zgodna z jego sercem? A może rozum przejął inicjatywę? Małecką z rana odwiedza Ewa. Okazuje się że Iga zaspała i dziewczynki spóźniły się do szkoły. Krzysztof wychodzi z aresztu. Dostał wyrok w zawieszeniu. Jadwiga decyduje się odejść z kancelarii, gdyż to jedyna możliwość, aby raz na zawsze wymazać z pamięci Mecenasa. Marcin mówi o swojej niespodziance. To automatycznie zmienia jej humor. Kaszuba wraz z pokrzywdzoną i Igą jedzie do prokuratury. Przed kancelarią dochodzi do rozmowy Marcina z Małecką. Jednak Jadwiga podchodzi do tej sprawy dość chłodno, udając, że tak naprawdę nic się nie stało i że już o tym zapomniała. Przerywa im dziennikarka, która chce zdobyć materiał na temat tego, iż mecenas bronił gwałciciela. Jednak Marcin nie daje się sprowokować i pozostawia całą sprawę bez komentarza. W drodze do prokuratury mają drobną stłuczkę. Okazuje się, że za nimi jechała Laura. Iga rozmawia przez telefon z Krzyśkiem na temat jego bohaterskiego czynu. Ich zdania są podzielone.

W prokuraturze pokrzywdzone składają zeznania. Jednogłośnie stwierdzają co do tego, że Ostrowski jest oszustem i krętaczem. Iga nie stroni od dosadnych tekstów i komentarzy podczas zeznań, które niekoniecznie są na temat. Do kancelarii przyszedł Konrad Barański, który został uniewinniony w sprawie gwałtu, o której było głośno w mediach. Iga bez żadnego skrępowania traktuje go jak intruza, jednak w porę wkracza mecenas Kaszuba. Między nim a Małecką znów dochodzi do kłótni.

Podczas rozmowy Barański przyznaje się niebezpośrednio do tego, że zgwałcił swoją żonę. Kaszuba czuje się oszukany. Laura spotyka się z Tomkiem w kawiarni, gdyż to właśnie jego samochód rozbił Marcin. Obydwoje mają podobne zdanie na temat mecenasa, iż on zawsze spadnie na cztery łapy. Joanna postanawia dać ostatnią szansę Marcinowi i zgadza się na wspólny weekend w Barcelonie. Podczas rozmowy przypadkowo wychodzi, że Iga chce odejść z pracy. Kaszuba jest bardzo zdziwiony i wydaje się być nieco załamany.

Iga rozmawia z Ewą na temat swoich uczuć. Przyznaje się, że się zakochała i że przez chwilę sądziła nawet, że to może się udać. Ale jako, że on chciał się tylko nią zabawić to najlepsza pora, aby zrezygnować z pracy i odciąć się od tego wszystkiego. Marcin dzwoni do Igi.  Jednak tym razem rozmowę przerywa im Ewa. Zaczyna rodzić!!! Marcin jedzie na lotnisko, ale po drodze zahacza o ul.Żelazną, gdzie mieszka Małecka. Spotyka dziewczyny pod kamienicą. Dzwoni na pogotowie, ale może najszybciej przyjechać za pół godziny, dlatego jadą do szpitala taksówką Kaszuby. Ewa zaczyna rodzić w taksówce. Marcin chce wysiąść i pędzić na lotnisko, ale Iga prosi go, by jej nie zostawiał. Razem przyjmują poród. Kiedy dojeżdżają do szpitala, jest już po wszystkim. Dzieciątko czuje się dobrze. Iga dziękuje Kaszubie za pomoc i wsparcie. Kiedy mecenas wraca do domu otrzymuje SMS-a od Asi. Okazało się, że poleciała do Barcelony bez niego...






















Cytaty :

"-Posłuchaj Iga, przecież nie zostawiłem Cię w ciąży w lesie, ani nie proponowałem ślubu. To było..
-Nie sądzę, żebyś kiedykolwiek miał takie plany. Ty? Ze sprzątaczką? 
-Nigdy tak o Tobie nie pomyślałem. To chyba ty sama tak o sobie myślisz." ~ Iga i Marcin

"-A gdzie jest granica? Kto ją wyznacza?
-Słowo "nie". Jeśli kobieta mówi nie, to znaczy nie." ~Marcin i Barański

"Wiem, zachowałem się jak palant, zraniłem cię i przepraszam. " ~ Marcin